Sprawa sądowa nie zawsze wiąże się bezpośrednio z rozprawą sądową, która to z kolei przedstawia porządek zasadniczych czynności podejmowanych na sesji sądowej. Kiedy zatem warto rozpocząć działania zmierzające do złożenia sprawy w sądzie? Odpowiedź jest prosta i warto poznać jej szczegóły.
Sprawa sądowa – kiedy udać się do sądu?
Na powyższe pytanie pojawiają się często różne odpowiedzi. Ta najbardziej właściwa (sprawdzająca się w większości przypadków) jest jednak prosta. Do sądu warto udać się wtedy, gdy wszystkie inne starania spełzły na niczym. Każdą sprawę można skierować do sądu samodzielnie lub za dodatkową opłatą przy pomocy profesjonalnych kancelarii, prawników, radców prawnych lub nawet firm windykacyjnych.
Zobacz także: Koszty, które ponosi się w trakcie procesu cywilnego
Samodzielna realizacja takiego zadania będzie odpowiednia w przypadku walki o małe kwoty pieniężne. Sprawa sądowa, której sporem będzie już kilkaset lub kilka tysięcy złotych zasługuje na uwagę specjalistów zajmujących się podobnymi sprawami każdego dnia.
Sprawa sądowa a jej koszty
Prawda jest taka, że nie mając odpowiedniego doświadczenia i wiedzy w zakresie prawa można bardzo łatwo przegrać rozprawę sądową. Problemem może okazać się przeoczenie, brak reakcji na pismo sądowe w wyznaczonym czasie albo błędnie dostarczony lub nieodpowiedni dowód w sprawie. Efektem takiej sytuacji może być właśnie przegranie sprawy i poniesienie dodatkowych kosztów. Prowadzona sprawa sądowa zawsze wiąże się z kosztami, które w większości przypadków musi ponieść strona przegrywająca.
Kancelarie prawnicze najczęściej rozliczają się „z góry”. Oznacza to, że zanim rozpocznie się sprawa sądowa należy mieć przygotowaną odpowiednią kwotę do zapłaty za udział kancelarii. Dzieje się tak dlatego, że stronie wygrywającej są zasądzane zwroty do zapłacenia przez dłużnika. Jeśli chodzi o firmy windykacyjne to te zazwyczaj rozliczają się, biorąc określony % od wartości odzyskanej kwoty.
Sprawa sądowa – skrócona procedura
Jak wygląda sprawa sądowa w skróconej procedurze? Jest ona prosta – biorąc pod uwagę należności nieprzekraczające kilkudziesięciu tysięcy złotych. Proces zaczyna się od wypełnienia stosownego formularza. Podaje się w nim obie strony sporu, kwotę należności oraz szczegóły na temat sytuacji. Proces uzasadnia się informacjami na temat zawartej współpracy, dat i sposobu realizacji zlecenia.
Wypełniony i podpisany formularz należy następnie złożyć w dwóch egzemplarzach do sądu. Jednocześnie należy dołączyć do niego odpowiednie dowody. Sprawa sądowa zostanie rozstrzygnięta na podstawie załączonych dowodów oraz treści formularza. Właśnie dlatego tak ważne jest przedstawienie wartościowych jakościowo dowodów, które mogą pomóc wygrać sprawę. Sąd na podstawie dostarczonych treści może wydać nakaz zapłaty, doręczony stronie przegranej. Od takiego zarządzenia można próbować się odwołać.
Zobacz także: Nawet 120 zł za doręczenie jednego pisma przez komornika
Warto na koniec nadmienić, że jeśli minie 14 dni od dnia doręczenia nakazu, wtedy jest on automatycznie uprawomocniony. Z takim nakazem można udać się następnie do komornika. Celem będzie egzekucja należności z posiadanego majątku dłużnika. Zazwyczaj jednak pomiędzy upływem wyżej wspomnianego terminu podejmowane są jeszcze kroki, które mają na celu odzyskanie należności od dłużnika. Brak komunikacji zwrotnej lub inne przeszkody w odzyskaniu pieniędzy, ostatecznie owocują i tak wkroczeniem wspomnianego już komornika.
Ten artykuł zapewnia informacje edukacyjne i nie ma na celu udzielania porad prawnych, finansowych lub podatkowych.